Według ostatnich dostępnych statystyk ofiarą mobbingu w miejscu pracy padło aż 49% osób. Tym samym jest to codzienność w polskich firmach. To niebezpieczne zachowanie dotyczy nie tylko przemocy fizycznej, ale i krzywdy emocjonalnej. Doświadczanie destrukcyjnego zachowania, jak poniżanie, drwienie, plotki, agresja słowna, ośmieszanie, może mieć poważne konsekwencje psychiczne. Depresja, bóle głowy i bezsenność to tylko niektóre z nich. W artykule poruszamy najistotniejsze kwestie, które pomogą zrozumieć, czym jest mobbing. Odpowiemy również na pytania: Jaki są objawy przemocy psychicznej? Czy za chorobę spowodowaną mobbingiem pracownikowi należy się odszkodowanie? Jak udowodnić i skutecznie walczyć o swoje prawa? Zapraszamy do lektury.
Czym jest mobbing?
Art. 94 [3] § 2 Kodeksu Pracy określa mobbing w miejscu pracy jako zupełnie nieuzasadnione i bezpodstawne zachowania, jak i działania skierowane przeciwko konkretnemu pracownikowi. Ich celem jest długotrwałe i uporczywe nękanie, zastraszanie. Mobbing w miejscu pracy to proces systematyczny. Jego ofiarami padają zarówno kobiety, jak i mężczyźni, niezależnie od wieku, stażu pracy, doświadczenia zawodowego. Prowadzi to nie tylko do zaniżenia własnej oceny przydatności zawodowej, ale i często rozstroju zdrowia. To zachowanie mściwe, obraźliwe, złośliwe lub upokarzające. Zaszkodzenie jednostce staje się celem mobbera. Do mobbingu przeciwko wybranemu pracownikowi nakłaniani często są też inni współpracownicy. Ofiara staje się przedmiotem psychicznego dręczenia.
Istnieją dwa rodzaje mobbingu:
- mobbing poziomy (prosty): kiedy mobber i ofiara znajdują się w tej samej hierarchii. Zjawisko występuje między współpracownikami i objawia się bezpodstawną wrogością. Atakowane są osoby słabsze, ciche, nieśmiałe i nieasertywne. Przeważnie są to ludzie spokojni, niepewni siebie, źle znoszący stres. Ofiary znacznie różnią się od mobbera pod względem charakteru, osobowości, sposobu bycia.
- mobbing pionowy (ukośny): napastnik znajduje się na wyższym poziomie hierarchicznym niż ofiara lub znajduje się na niższym poziomie niż ofiara. Może to np. być mobbing przełożonego w stosunku do podwładnego lub dręczenie osoby, która zajmuje wyższe stanowisko w danym zespole, grupie.
Mobbing w miejscu pracy – na czym polega?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każdy pracodawca powinien zapobiegać mobbingowi w miejscu pracy. Niestety nie zawsze się tak dzieje. Niejednokrotnie to sam szef (lub szefowa) urzeczywistnia wobec pracowników niemoralne zachowania. Nie dotyczy to wyłącznie wielkich korporacji, ale i urzędów, szkół, firm lokalnych, biznesów rodzinnych. Przemoc słowna i inne zachowania mają zmusić daną osobę do odejścia z firmy bądź zmianę działu, stanowiska. Niejednokrotnie chodzi o wykluczenie z danego zespołu. Form mobbingu w pracy jest wiele. Cała sytuacja zaczyna się zwykle niewinnie, np. od negatywnej oceny pracy. Zalicza się tu również:
- negatywne, uszczypliwe uwagi, np. co do wyglądu,
- oszczerstwa, wyszydzanie,
- izolowanie osoby od pozostałych pracowników,
- rozprzestrzenianie fałszywych informacji, złośliwych plotek,
- nadmierne obciążanie obowiązkami,
- przerywanie wypowiedzi,
- prześmiewcze lub nienawistne spojrzenia, gesty,
- delegowanie zbyt małej liczby czynności, aby pokazać osobie jej bezużyteczność na danym stanowisku,
- otrzymywanie do wykonania prac poniżej kompetencji, uderzających w godność,
- bezzasadne krytykowanie jakości wykonanych zadań, co ma na celu podważyć kwalifikacje zawodowe,
- odmawianie możliwości szkolenia lub awansu,
- straszenie zwolnieniem, naganą, karami finansowymi,
- specyficzny sposób komunikacji, gdy mobber uważa się za kogoś lepszego, a polecenia służbowe mają formę rozkazów,
- krytykowanie życia osobistego, komentowanie prywatnych wyborów,
- dyskryminacja ze względu na wyznanie, orientację seksualną, pochodzenie etniczne,
- aluzje seksualne, molestowanie.
Przemoc psychiczna w pracy – objawy
Ofiary mobbingu w miejscu pracy poddawane są niezwykle silnej presji psychicznej. Na początku trudno zdać sobie sprawę, że działanie jest celowo skierowane przeciwko naszej osobie. Przemoc psychiczna nie jest tak łatwa do wychwycenia, jak bezpośrednia agresja słowna. Z jednej strony należałoby po prostu odejść z toksycznego miejsca. Z drugiej mamy wątpliwości, czy uda się nam szybko znaleźć inną pracę. Niejednokrotnie do głowy przychodzą do myśli, że może nam się wydaje. Lęk przed nieprzyjemnościami, strach przed eskalacją konfliktu z innymi pracownikami. Powstaje błędne koło. Brak reakcji sprawia, że mobber czuje się coraz silniejszy i po prostu bezkarny. Prześladowca nie uważa się za kata. Dąży on tylko do przywrócenia starego porządku i wyeliminowania z grupy osoby, która jej zdaniem nie pasuje do reszty. Kiedy mobbing stosowany jest przez współpracownika, zwykle stara się on znaleźć sprzymierzeńców. Wówczas przemoc psychiczna się nasila. W mobbing angażowane są kolejne osoby, niejednokrotnie w wyższej hierarchii zawodowej, posiadające możliwości decyzyjne i wpływy u szefostwa. Konsekwencją codziennej styczności z tak destrukcyjnymi zachowaniami jest utrata apetytu, trudności z koncentracją, smutek i poczucie beznadziejności, bezradności. Efektem jest obniżone poczucie własnej wartości, depresja i myśli samobójcze, które niejednokrotnie pojawiają się już po odejściu z firmy.
Jak udowodnić mobbing w pracy?
Brak reakcji jest częstym błędem osób, które poddawane są mobbingowi. Jednak spuszczanie głowy i umożliwianie bezkarnego nękania to zła droga. Istotne jest, aby nie rozmawiać ze sprawcą sam na sam. Na krytyczne uwagi należy odpowiadać asertywnie, ale nie dawać się sprowokować. Istotne jest zgromadzenie dowodów. Stosowanie mobbingu jest rozstrzygane tylko przez sądy pracy. Na ofierze spoczywa ciężar dowodowy, co niestety nie zawsze jest łatwe. Gdzie zgłosić mobbing? Pierwsze kroki warto postawić do Państwowej Inspekcji Pracy, co ułatwi dalsze postępowanie. Pracownik, który chce szukać sprawiedliwości na drodze sądowej, musi udowodnić wszelkie praktyki mobbingowe. Dlatego ofiary nękania rzadko decydują się na ten krok i po prostu odchodzą z miejsca pracy. Zebranie dowodów nie jest trudne. Należy notować wszelkie zachowania mobbera, jego słowa, wydrukować e-maile, zachować sms-y. To pracodawca jest odpowiedzialny za mobbing w miejscu pracy, nawet jeżeli prześladowcą jest pracownik firmy. Rozmowy z przełożonym to podstawa. Nie należy pozwalać, aby mobbing ograniczył się do czterech ścian. Wizyty u lekarza, psychologa, zwolnienia lekarskie, rozmowy z bliskimi, a nawet nagrania z kamer. Mobbing da się udowodnić. Nie można chować głowy w piasek i biernie czekać na rozwój sytuacji. Eskalacja agresji może mieć tragiczne skutki.
Odszkodowanie za mobbing – komu się należy i jak o nie zawalczyć?
Mobber czuje, że może bezkarnie dręczyć drugą osobę. Ma swój cel i nie spocznie, dopóki nie osiągnie swojego celu. Art. 94 [3] § 4 Kodeksu Pracy wyraźnie określa, że odszkodowanie za mobbing należy się ofierze. „Pracownik, który doznał mobbingu lub wskutek mobbingu rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie odrębnych przepisów”. Jeżeli mobbing doprowadził u ofiary do rozstroju zdrowia, co wymaga potwierdzenia w opinii lekarskiej, przed sądem pracy można ubiegać o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę (art. 94(3) § 3). Rozwiązania umowy o pracę należy dokonać wyłącznie w formie pisemnej. Dokument powinien zawierać szczegółowe uzasadnienie rezygnacji i wskazanie wszelkich zachowań podlegających pod mobbing.