Artykuł 14 wciąż obowiązującego Kodeksu Pracy (Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 roku Kodeks Pracy) wskazuje jasno, że: „Pracownik ma prawo do wypoczynku, który zapewniają przepisy o czasie pracy, dniach wolnych od pracy oraz o urlopach wypoczynkowych”. Urlop na żądanie pozostaje częścią urlopu wypoczynkowego, nie jest jednak z nim tożsamy.


Urlop na żądanie – Kodeks Pracy

Obydwa te zagadnienia uregulowane są przepisami działu siódmego Kodeksu, dotyczącymi urlopów pracowniczych. W odniesieniu do urlopu na żądanie, kluczowy jest zapis art. 1672 Kodeksu:


„Pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu”.


Urlop na żądanie – ile dni?

Ile dni urlopu na żądanie przysługuje pracownikowi? Jak wskazano wyżej, są to cztery dni. Co więcej, zgodnie z art. 1673 Kodeksu:


„Łączny wymiar urlopu wykorzystanego przez pracownika na zasadach i w trybie określonym w art. 1672 nie może przekroczyć w roku kalendarzowym 4 dni, niezależnie od liczby pracodawców, z którymi pracownik pozostaje w danym roku w kolejnych stosunkach pracy”.


Urlopu na żądanie nie dotyczą także regulacje art. 168 Kodeksu, wedle których: „Urlopu niewykorzystanego w terminie ustalonym zgodnie z art. 163 należy pracownikowi udzielić najpóźniej do dnia 30 września następnego roku kalendarzowego”.


Urlop na żądanie – 2018 rok: zasady

Z urlopami na żądanie związanych jest kilka zasad, które wynikają z przepisów prawa.


Po pierwsze, tego rodzaju urlopy – ze względu na ich specyficzny charakter – nie są uwzględniane w tworzonych przez pracodawców planach urlopów. Tego dotyczy art. 163 Kodeksu: „Urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan urlopów ustala pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Planem urlopów nie obejmuje się części urlopu udzielanego pracownikowi zgodnie z art. 1672”. W określonych przypadkach nie ma konieczności przygotowywania planów, niemniej jeżeli są one tworzone, muszą zostać przedstawione pracownikom do wiadomości w przyjęty u pracodawcy sposób.



Po drugie, z urlopu na żądanie skorzystać mogą wszyscy pracownicy, niezależnie od stażu pracy. Konieczność skorzystania z niego zgłosić mogą również pracownicy, którzy podjęli swoje pierwsze zatrudnienie. Ta cecha istotnie odróżnia ten rodzaj urlopu od urlopu wypoczynkowego. Zgodnie bowiem z art. 154 Kodeksu: „Wymiar urlopu [wypoczynkowego] wynosi: 1) 20 dni – jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat; 2) 26 dni – jeżeli pracownik jest zatrudniony co najmniej 10 lat”, przy czym do stażu pracy wliczane są również okresy poprzedniego zatrudnienia czy okresy nauki. W tym kontekście pracownik, który podjął swoją pierwszą pracę, prawo do urlopu nabywa wraz z każdym przepracowanym miesiącem (w wymiarze 1/12 wymiaru urlopu, który będzie mu przysługiwać po przepracowaniu pełnego roku). Ponadto pracownicy zatrudnieni w niepełnym wymiarze czasu pracy z urlopu wypoczynkowego korzystać mogą w wymiarze proporcjonalnym do ustalonej części etatu. Nie dotyczy to wymiaru urlopu na żądanie.


Po trzecie, urlop na żądanie nie powinien być traktowany jak dodatkowy urlop wypoczynkowy. Jest on ujęty przez przepisy dotyczące urlopów wypoczynkowych, jednak nie jest z nim tożsamy i nie powinien być traktowany jako jego przedłużenie.


Po czwarte, jak już wspomniano wcześniej, niewykorzystane dni urlopu na żądanie nie przechodzą na kolejny rok, co odróżnia ten rodzaj urlopu od urlopu wypoczynkowego. Z jednej więc strony nie może dojść do sytuacji, w której pracownik dysponuje np. sześcioma dniami urlopu na żądanie (ze względu na niewykorzystanie dwóch dni w poprzednim roku). Z drugiej natomiast – za dni, które nie zostały wykorzystane w ramach urlopu na żądanie, pracownikowi nie przysługuje też ekwiwalent pieniężny.


Po piąte, pracownik ma możliwość zgłoszenia urlopu na żądanie nawet w dniu, w którym z tego urlopu zamierza skorzystać (jak już wskazano w art. 1672: „Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu”). Niemniej zgłoszenia dokonać należy przed rozpoczęciem pracy w danym dniu, czyli jeszcze przed godziną, w której pracownik powinien rozpocząć wykonywanie swoich obowiązków. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której żądanie urlopu pojawia się po godzinie rozpoczęcia pracy, chyba że umożliwia to przyjęty zwyczaj zakładowy.

Po szóste, ustawodawca nie ustalił formy, w jakiej żądanie urlopu powinno zostać zgłoszone. Przyjmuje się więc, iż forma ta jest dowolna – może to być np. telefoniczne zgłoszenie do pracodawcy. Istotne jest jednak to, by zgłoszenia dokonał pracownik osobiście, a nie za pośrednictwem osób trzecich.


Po siódme, warunkiem niezbędnym skorzystania z urlopu na żądanie jest zgoda pracodawcy. Co do zasady, obowiązkiem pracodawcy jest udzielenie pracownikowi na jego żądanie urlopu, jednak w szczególnych okolicznościach pracodawca może tej zgody nie wyrazić. Z urlopu nie będzie można zatem skorzystać, jeśli pracodawca nie wyrazi na niego zgody np. ze względu na konieczność zapewnienia standardowego toku pracy zakładu. Jeżeli mimo braku akceptacji przełożonego pracownik nie pojawi się w pracy, może to zostać potraktowane jako nieusprawiedliwiona nieobecność, mogąca stanowić podstawę do zwolnienia dyscyplinarnego (jako ciężkie naruszenie podstawowych pracowniczych obowiązków).


Po ósme, niezależnie od liczby pracodawców w ciągu danego roku, zatrudniony skorzystać może wyłącznie z czterech dni urlopu na żądanie. Wymiar tego urlopu pozostaje bez związku np. ze zmianą pracy w trakcie roku. Jeżeli więc pracownik w pierwszym półroczu wykorzystał dostępną liczbę dni urlopu na żądanie, a w drugim półroczu zmienił miejsce pracy – nie będzie już mógł zgłosić żądania urlopu. Inaczej jest w odniesieniu do urlopu wypoczynkowego, którego wymiar wykorzystać można tak u dotychczasowego pracodawcy, jak i pracodawcy kolejnego (w zależności od okresu, który pozostaje do końca danego roku kalendarzowego oraz do okresu zatrudnienia w danym roku).


Po dziewiąte, w odniesieniu do wynagrodzeń urlop na żądanie traktowany jest dokładnie tak samo, jak urlop wypoczynkowy. Oznacza to, iż pracownikowi przysługuje za niego pełne wynagrodzenie, ustalone wraz z uwzględnieniem stałych oraz zmiennych jego składników.


Po dziesiąte, urlop na żądanie jest jednym z przywilejów, które przysługują pracownikowi. Dzięki temu w nagłych i nieprzewidzianych przypadkach zatrudniony skorzystać może z dodatkowego dnia wolnego. Warto o tym pamiętać i z tego urlopu korzystać wtedy, kiedy rzeczywiście jest on potrzebny.