Mieszkanie można sprzedać, wynająć lub użyczyć, czyli dać komuś bezpłatnie do użytkowania przez pewien czas. I właśnie ostatnią z tych sytuacji się dziś zajmiemy, bo jest mniej znana, a więc niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy, że istnieje taka możliwość. Na czym dokładnie to polega? Co powinno znaleźć się w takiej umowie? O czym pamiętać?


Podstawowe informacje

Przypomnijmy to, o czym powiedzieliśmy we wstępie - umowa użyczenia lokalu to dokument potwierdzający bezpłatne użyczenie pomieszczenia. Może być zawarta na czas określony lub nieokreślony - w dowolnej formie, a więc także ustnie, lecz lepiej zawsze zrobić to pisemnie. Dodać należy, że wszelkie jej zmiany będą musiały być ustalone w tej samej formie, w jakiej umowa została zawarta.

Można zadać pytanie: kto w ogóle chce oddawać komuś mieszkanie, szczególnie że nic z tego nie ma? Najczęściej tak działają organizacje pozarządowe, przykładowo, gdy potrzebują biura, a tym sposobem mogą je prowadzić w mieszkaniu jednego z członków stowarzyszenia. Dzieje się też tak w najbliższej rodzinie, która jednemu ze swoich bliskich pozwala korzystać z mieszkania, jakie i tak stoi puste oraz nieużywane. Oczywiście umowa użyczenia nieruchomości musi określać sposób używania rzeczy przez daną organizację/osobę, a więc czy będzie to (jak w sytuacji organizacji pozarządowej) miejsce zagospodarowane na biuro, czy - zwykłe mieszkanie (gdy użycza się go osobie z rodziny).

Chociaż lokal użyczany jest bezpłatnie, to wszelkie koszty utrzymania (czynsz, rachunki za gaz, prąd, wodę) pokrywane są przez osobę, która dostała lokal do użytkowania. Ważne też jest to, że bez porozumienia obu stron, użyczający nie może wynajmować czy udostępniać lokalu innej osobie. Jeśli przewidywana jest taka ewentualność i nie ma co do tego przeciwwskazań, można to zawrzeć w umowie - w innej jednak sytuacji jest to niedopuszczalne. Warto też wiedzieć, że użyczający nie ma obowiązku ponoszenia dodatkowych kosztów, na przykład remontowych. To leży w gestii osoby, która użycza lokal, chociaż to, jak i wiele innych postanowień - można zawrzeć w umowie.

Umowa użyczenia lokalu nie ma tak naprawdę jednego wzoru, który zdefiniowany jest w kodeksie cywilnym. Da się jednak w niej wyróżnić najbardziej kluczowe elementy, jakie powinna zawierać.


Pobierz darmowy wzór umowy użyczenia lokalu!

Pobierz wzór umowy użyczenia lokalu w formacie DOC (Word).

Pobierz wzór umowy użyczenia lokalu w formacie PDF, gotowy do druku.


Kto podpisuje umowę?

Musimy dokładnie określić, jakie są strony umowy. Jeśli są to osoby fizyczne - wystarczy podać najważniejsze dane jak imię i nazwisko, data urodzenia, imiona rodziców, miejsce zamieszkania, numer PESEL oraz numer dokumentu tożsamości. Być może jednak interesuje nas umowa użyczenia lokalu na działalność gospodarczą? W tej sytuacji trzeba wskazać nazwę firmy i numer NIP. A jak stroną jest spółka, to w zapisach muszą się znaleźć takie dane, jak adres siedziby, numer wpisu do KRS oraz osoby uprawnione do reprezentacji.


Jak wygląda lokal? Jaki jest jego stan techniczny?

W umowie musi znaleźć się dokładny opis lokalu - jego adres, powierzchnia i liczba pomieszczeń. Co równie ważne, umowa użyczenia mieszkania powinna zawierać informację o stanie technicznym użyczanego pomieszczenia. Powinien być znany obu stronom, aby w przyszłości nie doszło do nieporozumień z tym związanych.


Czas i koszty

W umowie koniecznie musi się znaleźć zapis dotyczący okresu jej trwania. Tak jak wspominaliśmy wcześniej - może być to czas oznaczony lub nieoznaczony. Powiedzieliśmy też, że użyczenie jest nieodpłatne, a więc użyczający nie może sobie rościć prawa do pobierania jakiegokolwiek wynagrodzenia z tego tytułu. Mimo to, w postanowieniach umowy musi zostać jasno określone, kto pokrywa koszty związane z opłatami eksploatacyjnymi lokalu.

Podsumowaniem - jak w każdej umowie - są własnoręcznie złożone podpisy na wszystkich egzemplarzach umowy. Najczęściej przygotowuje się dwa jednobrzmiące dokumenty.


Przedwczesne zakończenie umowy?

Wszystko więc ustalone, dogadane, umowa podpisana. Co jednak gdy pojawiają się problemy, a mianowicie lokal używany jest w niezgodzie z jego przeznaczeniem? W takiej sytuacji użyczający ma prawo zaprzestać czynności udostępnienia mieszkania, ale lepiej, jak zostanie to wcześniej określone w umowie - na przykład zapisem, że jeśli któraś ze stron będzie chciała zakończyć umowę, to może to zrobić z dnia na dzień. Co prawda, kodeks cywilny przewiduje wcześniejsze zakończenie - na wypadek, gdyby lokal stał się nagle potrzebny użyczającemu, ale dla pewności korzystniej już to zrobić podczas podpisywania umowy.


Użyczenie to nie wynajem!

Pamiętajmy, aby zawsze dokładnie ustalić, czy mamy zamiar wynająć, czy użyczyć lokal, bo jest to niezwykle istotne ze względów podatkowych. Nieopatrznie można przekroczyć tę granicę, pomieszać dwa pojęcia, a w konsekwencji stworzyć niepotrzebne problemy. Najważniejszym celem użyczenia jest więc chęć niesienia pomocy zajmującemu lokal. Umowa nie może w żaden sposób zapewniać korzyści majątkowych osobie użyczającej, a jeśli tak się stanie, to automatycznie zaczyna być kwalifikowana jako umowa najmu. Udostępniający mieszkanie nie może więc pod żadnym pozorem ani pobierać opłat za użyczenie, ani czerpać korzyści ze zmniejszenia wydatków, ani stosować innych praktyk, które mogłyby wskazywać na nieuczciwe działanie. Ujmując to krócej i treściwiej: zawarcie umowy musi być podyktowane bezinteresownością.

Przedmiotem użyczenia może być właściwie każda rzecz, która nadaje się do używania. Każdego dnia świadomie bądź nie zawieramy takie umowy, na przykład pożyczając sobie jakiś przedmiot (książkę, płytę, wiertarkę). Jak wspomnieliśmy - w przypadku lokalu możemy to zrobić bez żadnego dokumentu, jak to się mówi - “na twarz”. Dla pewności jednak, że wszystko zostało dokładnie ustalone, korzystniej wszystko spisać, w taki sposób, jak pokazaliśmy to w artykule.