Znajomość języka angielskiego na poziomie zaawansowanym pozwala w sposób płynny komunikować się z klientami, kontrahentami czy partnerami biznesowymi anglojęzycznymi. Zauważają to pracodawcy, którzy oferują swoim pracownikom kursy języka angielskiego, często odbywające się w godzinach pracy. W jaki sposób wprowadzić szkolenia językowe dla pracowników oraz jak rozliczać ich z efektów nauki?

Angielski w pracy – wady i zalety

Zdecydowana większość pracodawców, rekrutując kandydatów na stanowiska biurowe, zaznacza, że jednym z wymogów jest znajomość języka angielskiego w stopniu komunikatywnym. W praktyce oznacza to, że pracownik powinien umieć odbyć krótką rozmowę sytuacyjną z klientem, napisać maila po angielsku czy zrozumieć prosty tekst o charakterze biznesowym. Niemniej jednak każda branża posiada własne słownictwo oraz zwroty, które przydają się w codziennej pracy. Dobrą praktyką jest więc organizowanie kursów językowych, które zwykle odbywają się w godzinach pracy. Kursy są finansowane przez pracodawców w ramach tak zwanych benefitów pozapłacowych. Angielski w pracy przynosi wiele korzyści, w tym między innymi:

  • pozwala wyrównać różnice językowe pomiędzy poszczególnymi pracownikami,
  • daje możliwość zapoznania się ze słownictwem branżowym,
  • umożliwia naukę języka osobom, które nie mają możliwości uczęszczania na kurs poza godzinami pracy,
  • umożliwia pracownikom swobodne komunikowanie się z partnerami anglojęzycznymi, co redukuje poziom stresu,
  • umożliwia uzyskanie odpowiedzi na nurtujące pytania natury językowej,
  • umożliwia nawiązywanie nowych kontaktów biznesowych z kontrahentami z całego świata.

Angielski dla pracowników to rozwiązanie, które nie jest też wolne od wad. Do podstawowych należy zaliczyć:

  • koszty, które musi ponieść pracodawca,
  • wyśrodkowanie poziomu nauczania - na kurs będą uczęszczać zarówno pracownicy ze znajomością języka w stopniu komunikatywnym, jak i zaawansowanym,
  • możliwą niechęć niektórych pracowników do pogłębiania wiedzy,
  • wykorzystanie czasu pracy na naukę, a nie na wykonywanie obowiązków zawodowych.

Zgodnie z powyższym, wad angielskiego w pracy jest zdecydowanie mniej niż zalet, dlatego też coraz więcej firm zapewnia darmowe lekcje językowe swoim pracownikom. Nie ulega wątpliwości, że znajomość języka angielskiego otwiera drzwi do nowych relacji biznesowych i ich bezproblemowej obsługi ze strony osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie.

Angielski w pracy biurowej – jak wygląda rozliczanie

Dla wielu pracodawców lekcje języka angielskiego mogą być nieco problematyczne pod kątem rozliczania. Angielski w biurze przynosi wiele korzyści zarówno pracownikom, jak i pracodawcom, jednak budzi pewne kontrowersje na przykład natury podatkowej. Pracodawcy zastanawiają się również nad formami rozliczania pracowników z osiąganych efektów nauki. Na początek warto zastanowić się, jak kwestia kursów finansowanych przez pracodawcę wygląda z podatkowego punktu widzenia? Liczne interpretacje urzędów skarbowych mówią, że wydatek na kurs nie stanowi przychodu pracownika, zatem nie wymaga on opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Co istotne, kurs musi być zapewniony pracownikom, którzy mogą wykorzystać język angielski w codziennej pracy. Przykładowo, zapewnienie lekcji pracownikom produkcyjnym może już budzić wątpliwości skarbówki.

Angielski dla pracowników wymaga też wprowadzenia rozwiązań, które pokażą, jakie efekty osiągają poszczególne osoby zatrudnione w firmie. Niektóre przedsiębiorstwa rezygnują z rozliczania pracowników, wychodząc z założenia, że będą się oni uczyć, aby móc efektywniej wykonywać swoje obowiązki zawodowe. Z drugiej strony pracodawcy mogą promować aktywne podejście do nauki, na przykład poprzez wręczanie premii okresowych. Ponadto, pracownicy osiągający najlepsze wyniki w nauce, mogą być w pierwszej kolejności brani pod uwagę do awansu na wyższe stanowiska. Dotyczy to przede wszystkim tych wakatów, na których znajomość języka jest kluczowa. Obecnie odchodzi się już od podpisywania z pracownikami umów lojalnościowych, które mówią, że dana osoba musi przepracować określony czas w firmie (na przykład rok czy dwa) od momentu zaparafowania kontraktu. Angielski stał się bowiem jednym z powszechnych benefitów pozapłacowych, takim jak na przykład prywatna opieka medyczna czy karta na siłownię.

Angielski biznesowy – w jakich branżach się przydaje

W dobie powszechnej globalizacji trudno dziś podać branżę, w której język angielski mógłby okazać się nieprzydatny. Niemniej jednak istnieje kilka, w których znajomość angielskiego jest wręcz kluczowa. Mowa tutaj przede wszystkim o handlu, bowiem to właśnie handlowcy nawiązują relacje z kontrahentami z całego świata. Muszą oni znać język nie tylko pisany, ale również mówiony. Angielski staje się coraz bardziej istotnym elementem świata finansów, księgowości czy szeroko pojętego biznesu. Muszą go znać księgowi, analitycy biznesowi, bankowcy. 

Zaawansowana znajomość angielskiego wymagana jest też w branży IT, tam bowiem wiele materiałów naukowych dostępnych jest wyłącznie w języku angielskim. To samo dotyczy przemysłu, branży chemicznej czy technologicznej. Co ciekawe, język angielski powinni znać także prawnicy, którzy coraz częściej współpracują, prowadząc sprawy o charakterze międzynarodowym. Angielski w pracy dla początkujących to doskonałe rozwiązanie dla małych firm, które póki co nie otwierają się na kontakty z podmiotami zagranicznymi, lecz z biegiem czasu mogą zacząć myśleć o międzynarodowej ekspansji. Podstawowe zwroty powinna bowiem znać każda osoba, zatrudniona w przedsiębiorstwie - czy to sekretarka, czy księgowa, czy specjalista do spraw obsługi klienta. 

Przydatne zwroty po angielsku w pracy – 10 najpopularniejszych

Angielski branżowy to specyficzny język, którego uczą się głównie profesjonaliści w danej dziedzinie. Niemniej jednak angielski biznesowy, choć stosunkowo trudny, przydaje się w każdej branży. Warto znać przydatne zwroty po angielsku w pracy, aby móc bez większego problemu porozumiewać się z kontrahentami czy współpracownikami z zagranicy. Angielski w biurze zwroty - oto 10 najpopularniejszych:

  • Do you need any help? - Czy potrzebuje Pan/Pani pomocy?
  • I’ll be with you in a moment - Zaraz się Panem/Panią zajmę (będę dostępny/a za chwilę).
  • Here’s my business card - Tutaj jest moja wizytówka.
  • I can’t access my emails - Nie mam dostępu do moich maili.
  • What time does the meeting finish? - O której kończy się spotkanie?
  • Sorry to keep you waiting - Przepraszam, że musiał/a Pan/Pani czekać.
  • The reception’s on the first floor - Recepcja jest na pierwszym piętrze.
  • He’s been promoted - Dostał awans.
  • I need to do some photocopying - Muszę coś skserować.
  • She’s on maternity leave. He’s on paternity leave - Ona jest na urlopie macierzyńskim/On jest na urlopie tacierzyńskim.


Pracownicy powinni mieć świadomość, że powyższe zwroty, to tylko niektóre używane na co dzień w biurze. Angielski biznesowy z pewnością ułatwia codzienną komunikację, lecz dodatkowo warto znać język mówiony, tak zwane slogany. Partnerzy anglojęzyczni często używają ich w rozmowach z osobami, z którymi współpracują już od dłuższego czasu i z którymi współpraca przebiega pomyślnie.