Nigdy nie możemy być pewni tego, że nie powinie nam się noga i nie stracimy dorobku życia. Zaciąganie wszelkiego typu zobowiązań finansowych to zawsze ryzyko, że w pewnym momencie przestaniemy być wypłacalni. Na szczęście dzięki odpowiednim uregulowaniom prawnym już nie tylko przedsiębiorstwa mogą ogłaszać bankructwo. W przypadku osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej mówimy w tym kontekście o tzw. upadłości konsumenckiej.

Łatwo jest wziąć kolejny kredyt czy pożyczkę, samochód w leasing czy zakupić coś na raty. Obecnie zaciągnięcie zobowiązania trwa zaledwie kilka minut i jest związane z niewielkimi formalnościami. Trudniej jednak później te należności spłacać, tym bardziej, że nie możemy być pewni, iż zawsze będzie układać nam się tak dobrze. Nagła utrata pracy, choroba, konieczność poniesienia większych wydatków - wszystko to może sprawić, że stracimy grunt pod nogami. 

Zadłużony jak Polak 

Szacuje się, że jesteśmy jednym z najbardziej zadłużonych krajów Europy. Na każdym kroku Polacy są zachęcani nowymi instrumentami finansowymi, w tym pożyczkami i kredytami bankowymi oraz pozabankowymi. Wielu zarabia zbyt mało, aby stać ich było na wszystkie niezbędne rzeczy, dlatego coraz więcej osób decyduje się żyć “na kredyt”. Każdy medal ma jednak dwie strony. Zgodnie z przeprowadzanymi cyklicznie badaniami Biura Informacji Kredytowej problem z regularną spłatą zobowiązań ma już kilka milionów osób, a część z nich zwleka z płatnością nawet kilka miesięcy lub lat. To z kolei prowadzi do tzw. spirali zadłużenia, czyli spłacania jednego kredytu środkami zaciągniętymi w ramach kolejnego. Błędne koło zdaje się nie mieć końca i jedyną możliwością wyjścia z tej niekorzystnej sytuacji jest upadłość konsumencka. 

Upadłość konsumencka – co to jest?

Pod pojęciem tym kryje się rozwiązanie problemów wielu tysięcy naszych rodaków, co nie oznacza, że upadłość konsumencka przysługuje automatycznie każdemu, kto nie spłaca swoich zobowiązań. Cała procedura jest bowiem o wiele bardziej złożona, niż się może wydawać, a w sprawę zaangażowany jest przede wszystkim sąd. Ciężar gatunkowy postępowania jest więc wysoki, ale jeśli wszystko przebiegnie sprawnie i zakończy się powodzeniem, osoba fizyczna zyska spory oddech finansowy. Upadłość konsumencka na czym polega? To swoiste postępowanie sądowe dla osób prywatnych, które nie prowadzą własnej działalności gospodarczej. Jednym z warunków jest tutaj to, aby osoba taka była niewypłacalna i spełniła kilka innych kryteriów, o których więcej piszemy w dalszej części tekstu. Nowelizacja przepisów o upadłości doprowadziła do sytuacji, w której o wiele łatwiej, niż jeszcze kilka lat temu, uzyskać korzystny wyrok sądu. 

Kto może ogłosić upadłość konsumencką?

Upadłość konsumencka jest możliwe wtedy, gdy dana osoba fizyczna nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań od minimum 3 miesięcy. W praktyce im dłuższy to okres, tym dla wnioskodawcy lepiej. Głównym celem przeprowadzenia upadłości jest spłata wierzycieli poprzez spieniężenie majątku dłużnika, a bardzo często także umorzenie niektórych długów lub jakiegoś ułamka tych zobowiązań. Istotne jest to, że według aktualnego stanu prawnego, o upadłość może ubiegać się także dłużnik, który doprowadził się do niej umyślnie lub na skutek rażącego niedbalstwa. Kilka lat temu sądy z automatu odrzucały tego rodzaju wnioski, teraz muszą zająć się każdą tego rodzaju sprawą. 

Jak ogłosić upadłość konsumencką?

Upadłość konsumencka co sprawdza sąd? Jak można uzyskać korzystny wyrok? Takie pytania zadaje sobie wielu dłużników, którzy przestają radzić sobie z zaciągniętymi zobowiązaniami. Dokładne uregulowania dotyczące upadłości konsumenckiej znajdziemy w ustawie prawo upadłościowe i naprawcze. W ostatnich latach normy te były nowelizowane na korzyść dłużników, co spowodowało spory wzrost liczby tego typu spraw w polskich sądach. Wniosek do sądu może złożyć nie tylko dłużnik, ale także wierzyciel. Kluczowe jest to, aby wnioskodawca był w stanie w sposób precyzyjny i zgodny z rzeczywistością wykazać, że utracił możliwość spłaty należności. Konieczne będzie wskazanie powodu, czyli na przykład nagłej utraty pracy lub niespodziewanego wzrostu wydatków. Sąd przyjrzy się historii kredytowej wnioskodawcy, składnikom jego majątku osobistego, kwalifikacjom zawodowym i wielu innym aspektom, które mogą mieć wpływa na możliwości zarobkowe. Zaleca się, aby dłużnik, który zamierza założyć sprawę o upadłość, zaopatrzył się w jak najwięcej dokumentów i dowodów potwierdzających jego trudną sytuację materialną. 

Jak długo trwa zgłaszanie upadłości konsumenckiej?

Czas całego postępowania upadłościowego jest zależny od wielu czynników, w tym dyspozycyjności sądu, skomplikowania danej sprawy, a także tego, czy dłużnik na każdym z etapów współpracuje z wymiarem sprawiedliwości. Jeśli mamy do czynienia z prostą sprawą, wówczas może się ona zakończyć nawet na jednej rozprawie. Bardzo często sprawa nie dotyczy wszystkich, lecz jakiejś części zobowiązań. Wówczas do przeanalizowania jest mniej danych i ostateczna decyzja zapada szybko. Wydane przez sąd postanowienie jest ogłaszane, a następnie informuje się o nim ZUS oraz właściwy urząd skarbowy.                   

Upadłość konsumencka konsekwencje

Upadłość pociąga za sobą daleko idące skutki. W momencie jej ogłoszenia majątek dłużnika przekształcony zostaje w masę upadłościową i przejęty oraz zarządzany przez wyznaczonego sądownie syndyka. W praktyce oznacza to, że następstwem pozytywnego wyroku jest utrata przez dłużnika możliwości kierowania swoim majątkiem. Mowa tutaj nie tylko o składnikach, które posiada w danej chwili, ale także wszystkich przyszłych wpływach na konto, w tym wynagrodzeniu. Osoba taka nie może więc samodzielnie rozporządzać swoimi pieniędzmi, chyba że zamierza przeznaczyć je na produkty codziennego użytku. Dłużnik nie może również zaciągać kolejnych zobowiązań, a te które posiada są w sposób planowy regulowane przez syndyka.